Pierwsze przykazanieZwiązek między pierwszym i drugim przykazaniemChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyChrystologia,Czasy ostateczne,SkryptyPL111Wrocław24Logo nauczania100100ul. Piekarska 1654-067WrocławPL02/25/2016 07:03:58 PM10/13/2021 10:36:36 AMZgodnie ze słowami Jezusa, całe prawo i prorocy skupiają się właściwie w dwóch tylko przykazań:
- bezgraniczna miłość do Boga
- miłość do bliźniego - taka, jak do siebie samego
Nasza miłość do Boga powinna przy tym być "pierwsza" i każde odstępsto od tej zasady jest zauważana przez Tego, którego miłość do nas, każdego dnia jest świeża i nowa, jest bezgraniczna i żarliwa, potężna jak śmierć, której zazdrość jest nieprzejednana jak Szeol, której żar to żar ognia - płomienia Pańskiego (PnP 8:6).
Wobec takiej miłości, musimy zadać sobie sami pytania:
- Jaka właściwie powinna być moja milość do Boga?
- Czy aby na pewno w moim życiu pierwsze przykazanie jest na pierwszym miejscu?
Okładka skryptu150200
- DWA NAJWAŻNIEJSZE PRZYKAZANIA
Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. ( Mt 22:36-40)
- Fundamentalne przesłanie tego stwierdzenia jest takie: ci, którzy kochają Jezusa będą bardziej kochać innych. Niemożliwym jest kochać Jezusa i nie kochać ludzi. Największym namaszczeniem Ducha jest chodzenie w tych dwóch wielkich przykazaniach: kochania Jezusa z całego serca i bliźniego jak siebie samego. Jeżeli drugie przykazanie stanie się pierwszym, to nasza służba stanie się naszym bożkiem.
- Odpowiedzią Jezusa na pytanie dotyczące największego przykazania był cytat z Pwt 6:5: „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił”.
- Dodał trzy nowe koncepcje. Po pierwsze, że miłość do Boga jest pierwszą i największą kwestią. Po drugie, że miłość do ludzi jest jak miłość do Boga. Po trzecie, cele Boga, jakie widzimy w Słowie zależą, albo mają początek w tych przykazaniach.
- OMÓWIENIE: CZTERY ETAPY MIŁOŚCI
- Poziom 1: przyjmujemy objawienie Bożej miłości w stosunku do nas (Ef 3:18-19). Poznajemy, co Bóg czuje wobec nas jako nasz Ojciec i Oblubieniec jako fundamentalną prawdę, która wyposaża nas żeby kochać Boga.
My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. ( 1 J 4:19)
- Poziom 2: przyjmujemy Bożą miłość dla Jezusa. Zawiera ona w sobie Bożą moc do kochania Boga.
Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich. ( J 17:26)
A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. ( Rz 5:5)
- Poziom 3: kochamy siebie w łasce Bożej. Kochamy naszych bliźnich jak kochamy siebie w łasce Bożej, wiedząc, kim jesteśmy w Chrystusie (2 Kor 5:17) ciesząc się tym, kim nas uczynił Bóg (osobowość, obdarowanie, powołanie, cechy fizyczne itp. Ps. 139:13-17). Zgoda z Bogiem co do naszej wartości jest czymś innym niż kochanie siebie w sposób egoistyczny. Kiedy przestajemy patrzeć na innych (zazdrość) i na nasze niepowodzenia (potępienie), cenimy i nawet kochamy to, kim nas uczynił Bóg.
- Poziom 4: miłość w stosunku do innych jest najwspanialszym dziełem Ducha Świętego i jest ostatecznym dowodem Jego działania w ludzkim sercu. Kiedy kochamy Boga i siebie samych, miłość do innych wylewa się z nas. Jest to widoczna miara naszej niewidocznej miłości do Boga.
…abyście się wzajemnie miłowali … Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali. ( J 13:34-35)
Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą! Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serce. ( 1 J 3:18-19)
- MIŁOŚĆ DO NASZYCH BLIŹNICH JEST „JAK” MIŁOŚĆ DO BOGA: TRZY SPOSOBY
Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. ( Mt 22:39)
- Po pierwsze, miłość bliźnich, tak jak miłość do Boga, wypływa z regularnego doświadczania Bożej miłości.
My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. ( 1 J 4:19)
- Po drugie, chodzenie w prawdziwej Bożej miłości, takiej, jaką ustanowił Bóg, to znacznie więcej niż sentymentalizm. Zawiera w sobie poszukiwanie miłości do Jezusa „całym” sercem, umysłem, duszą i siłą.
- Po trzecie, chodzenie w miłości wymaga mocy Ducha do pobudzenia nas; systematycznie potrzebujemy poruszenia i wzmocnienia naszych emocji przez delikatne dotknięcia Ducha. Chrześcijaństwo to ciągłe miłosne spotkanie z Osobą.
A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. ( Rz 5:5)
- Tylko kochając Jezusa i siebie samych jesteśmy zdolni do bycia konsekwentnie przepełnionymi miłością do innych. Jesteśmy pobudzani do podtrzymywania współczucia przez wdzięczność i radość bycia kochanym przez Boga.
- Musimy najpierw kochać Boga i siebie samych żeby właściwie kochać naszych bliźnich. Musimy kochać najpierw siebie, żeby mieć siłę i energię żeby kochać innych. Możemy kochać naszych bliźnich tylko w przelewającej się miłości Boga, bo tylko w byciu kochanym przez Boga i miłości do Boga, możemy właściwie kochać innych.
- To wymagające przykazanie wymaga kompleksowego przeorganizowania naszego myślenia i sposobu życia. Z natury jesteśmy nastawieni na życie dla własnej przyjemności, potrzeb, uznania, zmiana tego wymaga mocy Ducha.
- Kochanie Boga i kochanie siebie samego są związane ze sobą jako jedno. Oceniamy innych z miejsca obfitości poznania wartości Boga i tego, jak sami jesteśmy wartościowi dla Boga. Drugie przykazanie zdaje się pojawiać samo w niektórych fragmentach, ponieważ jego połączenie z pierwszym przykazaniem jest z góry założone (oczywiste).
- Nie jesteśmy powołani do kochania innych „zamiast” siebie samych, ale „jak” siebie samych, stosując te same standardy w ocenie miłości do innych jak w ocenie miłości do siebie samych. Mamy starać się o korzyści naszych bliźnich „jak” albo „z tą samą koncentracją i energią” jak szukamy korzyści dla nas samych. Na przykład, staramy się o więcej pieniędzy i błogosławieństwa, żeby bardziej dawać. W tym Boża hojność manifestuje się dla nas i przez nas.
- Kochanie innych jak siebie samych to wartościowanie ich pragnienia znaczenia, akceptacji i sukcesu jako tak samo ważnych jak nasze własne pragnienia. Ponieważ wszyscy ludzie są stworzenia na Boży obraz, zasługują na otrzymywanie miłości od nas (miłości, którą my odbieramy od Boga).
- Nie lekceważymy miłości siebie samych, ale wzmacniamy ją kochając innych z nową głębią. Będziemy doświadczać delikatnego Bożego współczucia jeżeli będziemy je okazywać innym. To radykalne przykazanie dotyka sedna naszej istoty. To przykazanie uwidacznia głębokie korzenie grzechu w nas. Starania, żeby kochać innych jak siebie samych odsłaniają nam nasz grzech i braki duchowe.
- MIŁOŚĆ JEST ŹRÓDŁEM I CELEM PRAWA I PROROKÓW
- Mówiąc „Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.” (Mt 22:40), Jezus podkreśla ich znaczenie i jak są one powiązane ze sobą i odwiecznym planem Boga. Boży plan, jak oznajmiają Prawo i Prorocy, zależy, albo opiera się (jest ściśle powiązany) na miłości. Miłość jest źródłem wszystkich odwiecznych Bożych zamiarów.
Na tych dwóch przykazaniach opiera się [zależy] całe Prawo i Prorocy. ( Mt 22:40)
- Nasza miłość do Boga i Pismo są wypełnione jeżeli kochamy innych. Miłość jest praktycznym wyrazem tego, co naprawdę oznaczają nauczania w Prawie i Prorokach.
…Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego… Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa. ( Rz 13:8-10)
- Paweł daje nam większy wgląd w miłość nawołując nas do dawania jej z czystego serca (motywacją ma być wzbogacanie innych bez szukania osobistych korzyści), z czystym sumieniem wolnym od potępienia (Rz 8:1) i ze szczerej wiary, która jest stała w trudnych okolicznościach.
Celem zaś nakazu jest miłość, płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej. ( 1 Tm 1:5)
- Podsumowując, miłość jest i celem (Mt 7:12, Rz 13:8-10) i źródłem Prawa i Proroków. Innymi słowy, wszystkie Boże zamiary i cele w Piśmie opierają się o te dwa wielkie przykazania.
- Musimy zrozumieć Mt 7:12 w kontekście kazania na górze, które wzywa nas do pełnej pasji relacji z Bogiem. W tym fragmencie Jezus naucza nas, że Ojciec daje dobre dary tym, którzy proszą w modlitwie. Następnie powiedział: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” Innymi słowy, to przykazanie jest dane w kontekście wezwania do modlitwy.
Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie… Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje… Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień?…o ileż bardziej Ojciec wasz… da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. ( Mt 7:7-12)
- Wezwanie do chodzenia w miłości jest dane w kontekście uwolnienia dla nas przez Boga Jego ponadnaturalnego zaopatrzenia przez modlitwę. Podstawą tego przykazania jest objawienie miłości Ojca i życie modlitewne bazujące na zaufaniu do Jego prowadzenia. Istotny aspekt miłości do ludzi jest widoczny w uwzględnieniu stylu życia modlitwą i postem tak, żebyśmy byli przygotowani do uwolnienia większej mocy Ducha Świętego dla innych. Świadczy o tym życie Jana Chrzciciela, Eliasza, Pawła i apostołów.
- Miłość jest słusznie skupiona na zaspokajaniu fizycznych potrzeb (jedzenie, ubranie). Jednakże, ponieważ ludzie są wiecznymi istotami duchowymi, potrzebują więcej niż tylko zaspokojenia ich potrzeb fizycznych.
- Miłość wymaga więcej niż sentymentalny humanizm, w którym brakuje relacji z Jezusem na warunkach Boga. Poddanie Jezusowi zapewnia nam standardy i źródło do bycia właściwie zmotywowanym i pobudzonym w miłości. Kluczową kwestią końca wieku będzie sposób definiowania miłości. Musimy definiować miłość wg Bożych warunków, nie według humanistycznej kultury która szuka miłości bez odniesienia do posłuszeństwa Jezusowi. Prawdziwa definicja miłości i dobrych uczynków znajduje się w poddaniu Jezusowi.
- Bóg używa miłości żeby obudzić ludzkie serca do prawdy o Jezusie, co zaspokaja ich największe, odwieczne potrzeby. Ideałem jest doprowadzenie ludzi do wdzięczności dla Boga i miłości do prawdy. Miłość pociąga ludzi do prawdy (nie do nas), zapewniając możliwość zaspokojenia ich największej odwiecznej potrzeby w Jezusie. Świecki humanizm zadowala się pomaganiem ludziom bez zaspokajania ich najgłębszych duchowych potrzeb. Kochamy Boga w miarę jak staramy się ubogacić innych na warunkach Jezusa.
- NACZELNA WARTOŚĆ MIŁOŚCI: JEDYNA RZECZ, KTÓRA PRZETRWA
- Naczelna wartość miłości może być zrozumiana wtedy, gdy jest osadzona w kontekście wiecznego królestwa z trybunałem Chrystusa (Rz 14:10-12, 2 Kor 5:10). Paweł wcześniej podkreślał, że każdy wierzący zda Bogu sprawę ze swojego życia i służby (1 Kor 3:10-15).
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę… a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. ( 1 Kor 13:1-3)
- Charakter miłości (1 Kor 13:4-7): odwieczna natura Boga (świętość). Paweł pokazuje nam esencję miłości jako długotrwałe cierpienie (bez osądu, rewanżu) i pozostawanie łaskawym (1 Kor 13:41). Paweł mówi, jak nie postępuje miłość za pomocą 8 negatywów (1 Kor 13:4-6) i jak postępuje za pomocą 5 pozytywów (1 Kor 13:6-7).
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
- Wyższość miłości jest postrzegana w jej trwałości w wieczności.
Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak proroctwa, które się skończą… ( 1 Kor 13:8)
- Miłość nigdy nie zawodzi (nie ustaje) ponieważ każde poruszenie naszego serca w miłości jest zapamiętane i nagradzane przez Boga na zawsze przed trybunałem Chrystusa, bez względu na to, czy nasza miłość jest przyjęta przez ludzi czy nie. Żadna inwestycja w miłość nie jest zapomniana, zmarnowana czy stracona w Bożych oczach.
Nie jest bowiem Bóg niesprawiedliwy, aby zapomniał o czynie waszym i miłości, którą okazaliście dla imienia Jego, gdyście usługiwali świętym i jeszcze usługujecie. ( Hbr 6:10)
- Miłość jest największa. Wiara (bycie w zgodzie z Bożym Słowem) jest drogą do uwalniania darów Ducha. Miłość jest ich celem. Wiara jest tym, w jaki sposób dary działają. Miłość jest przyczyną dla której działają. Nadzieja nas stabilizuje. Musimy być mocni w wierze i zakotwiczeni w nadziei żeby chodzić w miłości.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość. ( 1 Kor 13:13) |